Zaległe spotkanie 20. kolejki IV ligi zachodniej w pierwszej połowie nie było porywającym widowiskiem. Gdy wydawało się, że pierwsza część gry zakończy się bezbramkowym remisem, w 44. minucie piłkę na 20 metrze stracił Tomasz Madej, co wykorzystał Piotr Kmera dając gościom prowadzenie. Po zmianie stron miejscowi liczyli na odwrócenie losów spotkania, ale w 56. minucie ponownie Kmera znalazł drogę do bramki i było już 0:2. Miejscowi nie poddali się i w 60. minucie zdobyli bramkę kontaktową, której autorem był Damian Górgul. Od tego momentu Lotnik zdecydowanie postawił na ofensywę i wielokrotnie był bliski wyrównania. W jednej z sytuacji, kontrowersyjną decyzję (a raczej jej brak) podjął sędzia liniowy, gdyż wydawało się, że obrońca z Legnickiego Pola wybijał piłkę zza linii bramkowej, ale asystent Arkadiusza Dołęgi nie dopatrzył się gola. Podobnie było niewiele później, gdy Lotnikowi należał się rzut rożny, ale zdaniem sędziego bocznego bramkarz złapał piłkę w polu gry. usilne starania gospodarzy nie doprowadziły do wyrównania i mecz zakończył się wynikiem 1:2.
Lotnik Jeżów Sudecki - KS Legnickie Pole 1:2 (0:1)
Lotnik: Marmurenko - Piwiński, Niemirski, Łozowski (48' Suchanecki), Kieć, Górgul, Białkowski, Bereźnicki, Saniuk, Michałek (59' Zawadzki), Madej.
KS: Woliński - Adach, Czuchnicki, Kałużny, Mach, Kmera, Krawczyk, Ryznar (80' Wroczyński), Wójtów, Olanin, Kravchenko.