Parlamentarzyści ostatecznie przyjęli poprawkę, która zakłada, że niedające się usunąć wątpliwości co do treści przepisów prawa podatkowego będą rozstrzygane na korzyść podatnika.
Przez media ogólnopolskie przetoczyła się pod koniec ubiegłego tygodnia fala krytyki na Platformę Obywatelską, która rzekomo głosowała przeciwko rozstrzyganiu wątpliwości na korzyść podatnika. W rzeczywistości partia Ewy Kopacz była przeciwna propozycji swojego koalicjanta, bowiem chciała wprowadzić poprawkę w brzmieniu proponowanym przez Ministerstwo Finansów. Przy głosowaniu nad całością Sejm był nad wyraz zgodny.
Zasada „in dubio pro tributario” zgłoszona przez PSL jest bardziej ogólna od propozycji MF. Z kolei pomysł Platformy Obywatelskiej mówił o tym w art.120 a, że w razie istnienia różnych interpretacji urzędnik będzie musiał zastosować interpretację korzystniejszą dla podatnika.
Za poprawką w brzmieniu zaproponowanym przez PSL głosowali politycy PiS: Marzena Machałek, Elżbieta Witek, Adam Lipiński i Wojciech Zubowski, przedstawiciele SLD: Małgorzata Sekuła-Szmajdzińska i Ryszard Zbrzyzny oraz Henryk Kmiecik z PSL. Przeciwko propozycji koalicjanta byli: Zofia Czernow, Grzegorz Schetyna, Ewa Drozd, Robert Kropiwnicki, Norbert Wojnarowski (wszyscy PO). W sumie za poprawką „Ludowców” głosowało 242 posłów, przeciw 202, wstrzymało się 2, a nie głosowało 14.
W głosowaniu nad całością projektu (wraz z poprawką PSL) była już zgodność. 427 posłów opowiedziało się za przyjęciem w całości projektu ustawy Ordynacja Podatkowa, 9 było przeciw (posłowie PiS, ale nie było wśród nich parlamentarzystów z naszego okręgu), nikt nie wstrzymał się od głosu, a 24 osoby nie brały udziału w głosowaniu.
W związku z przegłosowaną poprawką zapanowała opinia, że trzecie z pytań referendalnych stało się nieważne. Nie jest to prawdą, ponieważ teoretycznie nie można wykluczyć prawa Polaków do opowiedzenia się przeciwko rozwiązywaniu wątpliwości na korzyść podatnika. Potwierdzają to niektórzy konstytucjonaliści. Jeśli w referendum zarządzonym na 6 września br. większość obywateli (przy wymaganej frekwencji) opowie się za rozstrzyganiem wątpliwości na korzyść podatnika, dopiero wtedy pytanie nie przyniesie żadnych skutków, bowiem takie prawo decyzją Sejmu (jeśli zatwierdzi je Senat i prezydent) będzie już obowiązywać od 1 stycznia 2016 r.