Istotnym elementem decydującym o końcowym sukcesie była walka pod tablicami, którą jeleniogórzanki wygrały 45:26, w tym 19 zbiórek było dziełem Kosalewicz. Wysoką skutecznością popisały się również Podgajna (28 pkt.) oraz Arodź (24 pkt.). W zespole gości najskuteczniejsza była Mićków - pamiętająca grę w ekipie Jerzego Gadzimskiego. Do przerwy miejscowe przegrywały 35:36, ale nie pozwoliły przyjezdnym zbyt długo cieszyć się prowadzeniem. W 22' było już 41:36, a w kolejnych minutach trwała zacięta walka o każdy punkt. Kluczowym momentem meczu była 36. minuta, kiedy to gospodynie odskoczyły od rywalek i do ostatniej syreny kontrolowały wynik wygrywając ostatecznie 82:67.
- Po pierwszej połowie 11 remisów świadczy, że mecz był na styku. Dzisiaj był bardzo ciężki mecz, a Brzeg postawił nam trudne warunki. Ważne jest zwycięstwo i gramy dalej, następny mecz w sobotę z MUKS-em Poznaniu - też będzie ciężko, ale widać, że ten zespół ma charakter, chce grać, chce wygrywać - podsumował trener Karkonoszy, Jerzy Gadzimski.
MKS MOS Karkonosze Jelenia Góra - Stal Odra Brzeg 82:67 (20:17, 15:19, 22:17, 25:14)
MKS: Podgajna 28, Arodź 24, Kosalewicz 17, Prystrom 6, Smajda-Młodnicka 3, Paradowska 2, Łopatka 2, Krawczyszyn-Samiec, Myślak.
Odra: Mićków 20, Majka 16, Daniel 14, Kowalska 10, Terlińska 4, Wdowiucz 2, Iwanicka 1.