Konstrukcja namiotu, w którym odbywał się kiermasz porcelany, została zmieciona przez jeden z silniejszych porywów wietrzyska, który wieje od rana w południowo-zachodniej Polsce. Skutek? Poobijanych kilka samochodów należących do klientów marketu a także zniszczona budka na wózki. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Wiatr utrudnia też pracę strażakom, którzy kilka razy interweniowali przy usuwaniu powalonych drzew i konarów. Jedno z nich runęło w Parku Zdrojowym, niemal naprzeciwko kompleksu teatru i kawiarni. W niedzielę jest także więcej pożarów. Zapaliła się, między innymi, nieużywana hala blisko stacji PKP w Jeleniej Górze przy ulicy Krakowskiej. Strażacy wyjeżdżali też, aby ugasić płonące nieużytki, między innymi w Dziwiszowie. Palił się także las w Karpnikach. Jest bardzo sucho. Wystarczy niewielkie zarzewie ognia, aby podmuchy wichury uczyniły z tego poważne zagrożenie.