Zaskakując przeciwnika zupełnie nową defensywą jeleniogórzanki postawiły opór szczególnie w pierwszej i czwartej kwarcie walcząc jak równy z równym z niemal pewnym kandydatem do awansu do I-ligi. Ostatecznie Wichoś przegrał 43:67, ale wstydu nie przyniósł.
- Dobrze zaprezentowały się w porównaniu z sobotnim meczem koszykarki KS "Wichoś" Jelenia Gora. Za sprawą szczególnie skutecznej Karoliny Polis (14 punktów) oraz wspierających ją Joanny Pawlukiewicz i Katarzyny Fredziak (obie po 8 „oczek”) jeleniogórzanki były w stanie utrzymać dystans. Znakomity mecz w defensywie zanotowała Joanna Mochol oraz Agnieszka Balsam i to głównie za sprawą tej piątki zawodniczek nasze koszykarki nie oddały pola przeciwnikowi walcząc do ostatnich sekund mimo, że rywal odskoczył na blisko 20 punktów. Doświadczenie Marty Mistygacz , Oli Pietraszek, Katarzyny Grzesczyk czy Olgi Pacynskiej sprawiło ze przeciwnik pewnie wygrał. Jestem zadowolony z dziewcząt. Pokazaliśmy, że stać nas na grę z najlepszymi. Potrzebna jest praca i doświadczenie, które będziemy zdobywać na parkietach II-ligi .Koncepcja gry w ataku jest słuszna i cieszę się że udało się nam zrealizować założenia przedmeczowe – relacjonuje Rafał Sroka, trener zespołu.
UKS Lider Swarzędz - KS Wichoś Jelenia Góra 67:43 (19:12, 15:6, 16:8, 17:17)
Punkty: Polis 14, Pawlukiewicz 8, Fredziak 8, Mochol 6, Balsam 4, Klementowska 3