Uczestnicy drogi krzyżowej wyruszyli w południe spod kościoła pw. św. Jana Apostoła i Ewangelisty przy ul. Kiepury, a nad ich bezpieczeństwem czuwali funkcjonariusze policji i straży miejskiej. Po drodze pokonywali poszczególne stacje drogi, jaką według tradycji szedł ponad 2000 lat temu Jezus Chrystus na Golgotę. Modlitwie towarzyszyły rozważania na temat różnych objawów przemocy i krzywdy jakich doświadcza współczesny człowiek.
Na zakończenie nabożeństwa modlono się pod krzyżem milenijnym. - Droga krzyżowa trwa nadal i dziś – mówił proboszcz parafii św. Jana Apostoła i Ewangelisty ks. Krzysztof Kowalczyk. - Odbywa się w szpitalach, domach, rodzinach, w pracy i w innych miejscach. Jeśli ktoś żyje, to musi spotkać się z krzyżem – podkreślał kapłan.