Przy wieży zamontowano rusztowania, a ekipy budowlane w minionym tygodniu zajęły się zbijaniem starego tynku, którym przykryto kamienną strukturę obiektu. To jeden z etapów przywracania baszty do użytku jeleniogórzanom i turystom.
Po zbiciu tynku i usunięciu innych zagrożeń wynikłych wskutek wieloletnich zaniedbań (baszta nie była od dziesięcioleci odnawiana) dobudowane zostanie drugie wejście. Prowadzić do niego ma ażurowa konstrukcja ze schodami, którymi będzie można wejść na platformę widokową urządzoną na szczycie wieży. Zamontowana zostanie tam także specjalna dotykowa „panorama” Jeleniej Góry przeznaczona dla osób niewidomych i niedowidzących.
Wieża ma być gotowa po remoncie w maju przyszłego roku, ale na jej otwarcie trzeba będzie poczekać do końca lata: tyle potrwają formalności związane z uzyskaniem zezwoleń. Modernizacja kosztować ma 855 tys. zł, z czego z unijnej kasy będzie pochodziło 598 tys. zł. W roku przeprowadzone będą prace za około 459 tys. zł.
Projekt „Zobaczyć krajobraz – dotknąć przeszłość – wykorzystanie potencjału kultury i dziedzictwa przeszłości na terenie Subregionu Karkonosze i Góry Izerskie – Modernizacja i adaptacja wieży zamkowej” został dofinansowywany z Regionalnego Programu Operacyjnego dla Województwa Dolnośląskiego na lata 2007 - 2013.
Baszta zamkowa była często odwiedzanym punktem widokowym do 1911 roku, do zbudowania wieży wilhemowskiej na pobliskim Wzgórzu Zamkowym (Krzywoustego). Od tamtego czasu nieczynny zabytek popadał stopniowo w ruinę. Jeszcze w latach 30. XX wieku Niemcy mieli pomysł na rekonstrukcję murów obronnych i remont baszty, ale zamierzeń tych nie udało się zrealizować.