Od kilku lat trwał spór sądowy o nią pomiędzy miastem Jelenia Góra a głównym wykonawcą- firmą Castellum. W końcu zapadł wyrok w tej sprawie.
Muzeum Przyrodnicze miało być kolejną muzealną perełką Jeleniej Góry, dostępną dla każdego. Od oficjalnego otwarcia minęły już ponad 4 lata i obiektu nadal nie mogą zwiedzać osoby niepełnosprawne czy starsze. Wszystko przez niedziałającą windę. Spór o nią sięgnął nawet sądu II instancji. Wykonawca uważał, że konieczność zrobienia zewnętrznego dźwigu była droższa niż wewnątrz, zgodnie z pierwotnym założeniem projektu.
- Niestety nie mogliśmy tego zrobić po odkryciu fresków. Nie było jak przeprowadzić szybu bez ich zniszczenia, dlatego zdecydowaliśmy się na zmianę koncepcji – tłumaczy Marcin Zawiła, prezydent Jeleniej Góry.
Oczywiście wykonawca zażądał większych pieniędzy, na co przystać nie chciały władze Jeleniej Góry. W wyniku ostatniej decyzji sądu, Miasto musi je wypłacić. Jednak winda jest wadliwa, nie działa, tak więc wypłata środków została wstrzymana. Najpierw wykonawca będzie musiał naprawić dźwig. - Winda musi zacząć działać. Pieniądze po części zostały za nią zapłacone i bez względu na to, czy jest wewnątrz czy na zewnątrz obiektu ma być sprawna. Nie zapłacimy za rzecz, która nie działa – deklaruje M. Zawiła.
Kiedy można spodziewać się naprawy windy? - Kończymy rozmowy z wykonawcą- mówi Marcin Zawiła. Niestety, nie padła żadna konkretna data.