Jak opowiada pan Krzysztof, modem spalił mu się w minioną sobotę, 4 lipca. W następny poniedziałek, zgodnie z instrukcją postępowania, klient zadzwonił do punktu obsługi Dialogu z prośbą o jego wymianę.
– Poinformowałem konsultantkę o tym, że modem jest zupełnie nie zdatny do użytku. Wytłumaczyłem jej, że po prostu się spalił i proszę o jego wymianę – mówi Krzysztof Pająk. – Mimo to kobieta wysłała do mnie technika, który potwierdził to co jej powiedziałem. Moim zdaniem było to niepotrzebne. Sam technik powiedział, że gdyby nie ta strata czasu to sprzęt byłby już w drodze do mnie.
Na tym się jednak nie skończyło. Kiedy klient zadzwonił ponownie z prośbą o wymianę modemu usłyszał, że firma na wymianę sprzętu ma 5 dni roboczych, ale nowe urządzenie dostarczy mu w ciągu dwóch dni.
– Nie pozostało mi nic innego, jak tylko czekać. Niestety 8 lipca musiałem wykonać kolejny telefon, bo modemu nadal nie było. Dowiedziałem się, że sprzęt został wysłany. Dzień później zadzwoniłem ponownie. Wówczas poinformowano mnie, że modem jest w ich firmie i zaraz trafi do gońca, który dostarczy go prosto do mnie. Niestety... do dzisiaj po modemie ani śladu. Firma miała 5 dni roboczych na dostarczenie modemu, gwarantowała, że po dwóch dniach otrzymam nowy sprzęt a tymczasem mija już siódmy dzień i ciągle jestem zmuszony czekać i dzwonić.
Konsultantka z biura obsługi klienta nie potrafiła podać nam numeru telefonu do rzecznika prasowego czy kierownika jeleniogórskiego oddziału. Następnie przełączano nas od jednej konsultantki do drugiej, aż po 15 minutowej rozmowie usłyszeliśmy, że technicy cały czas sprawdzają coś na łączach, i że termin wymiany modemu został przekroczony.
– Nie potrafię podać przyczyny przekroczenia terminu, bo nie mogę się dodzwonić do konsultantki z biura napraw, ale już sporządzam i wyślę do nich notatkę z ponagleniem – usłyszeliśmy od Anny Chrzan, konsultantki Dialogu. – Nie potrafię podać też terminu, kiedy nowy modem dotrze do klienta, ale postaramy się by było to jak najszybciej i nie później niż do końca tego tygodnia.
Kiedy klient otrzyma nowy modem i będzie miał działający internet powinien do nas zadzwonić i poinformować nas w jakim okresie nie mógł korzystać z internetu. Wówczas odliczymy mu te dni od ogólnej kwoty abonamentu, jaką płaci za dostęp do sieci.