W nocy z 17 na 18 maja na jednym z kowarskich parkingów 22–latek włamał się do samochodu marki Citroen i nim odjechał. Auto porzucił kilkaset metrów od miejsca zdarzenia, bo nie nadawało się do dalszej jazdy z uwagi na uszkodzenie kolumny kierowniczej podczas jego uruchamiania.
- Policjanci prowadząc czynności w tej sprawie ustalili, że mężczyzna idąc w kierunku miejsca zamieszkania – z Kowar do jednej z miejscowości gminy Podgórzyn - w podobny sposób próbował uruchomić jeszcze sześć innych pojazdów, jednak bezskutecznie. Tłumaczył się, że potrzebował auto, aby podjechać nim do domu - informuje podinsp. Edyta Bagrowska, rzecznik KMP w Jeleniej Górze.
Obecnie policjanci wyjaśniają szczegółowo wszystkie okoliczności tej sprawy. Mężczyzna stanie przed sądem.