Świat: Wojna Rosji z Ukrainą
Aktualizacja: 20:44
Autor: Damian Olszewski – Praktycznie o pieniądzach
Wszystko zaczęło się w 2014 roku, gdy Federacja Rosyjska w nielegalny sposób zajęła półwysep krymski, co określa się jako Aneksję Krymu.
Po upadku ówczesnego prezydenta Janukowycza, który to najpierw skłaniał się w stronę dyktatury, potem poprosił Rosję o zbrojną interwencję na terenie swojego kraju, by na końcu być wpisanym na listę osób poszukiwanych przez Interpol, Rosja podjęła decyzję o zdestabilizowaniu naszego wschodniego sąsiada.
Początkowo działania te obejmowały wspieranie prorosyjskich separatystów i wysyłanie swoich tzw. Zielonych Ludzików. Jednak z biegiem czasu cała ta sytuacja przerodziła się w oficjalny udział Rosji w przejęciu półwyspu.
Na reakcję gospodarki nie trzeba było długo czekać - Indeks RTS, czyli indeks giełdowy 50 największych spółek notowanych na Moskiewskiej Giełdzie Papierów Wartościowych, zanotował spadek o ponad 10%, a wartość indeksu NICEX była niższa o 8,7%.
Odbiło się to również na Gazpromie, który stracił 15% na wartości akcji, Sbierbank (Zbierbank) - 14%, a Łukoil 12%. Nałożone zostały również sankcje ze strony USA i UE.
W kwietniu 2014 roku rozpętała się wojna w Donbasie. Udział biorą regularne siły wojskowe Ukrainy oraz prorosyjscy separatyści wspierani przez rząd Putina.
Do dzisiaj strona Ukraińska straciła 4554 żołnierzy, około 9500 zostało rannych, a 70 zaginionych.
Strona Rosyjska poniosła straty w wysokości 5670 zabitych i około 13000 rannych.
W tym momencie dochodzimy do obecnych wydarzeń. Według generała Kyrylo Budanova w pełnoskalową, zbrojną agresję Rosji mogą być zaangażowane ataki lotnicze, artyleryjskie i zbrojne.
Ma to być atak o wiele bardziej niszczycielski niż cokolwiek co widziano na południowym wschodzie Ukrainy od 2014 roku.
Prawdą jest, że rosyjskie wojska gromadzą się na granicy z Ukrainą.
Prawdą jest również to, że może to nie być kolejna gra polityczna Putina, a realne zagrożenie regularną wojną, w której zaangażowani nie będą prorosyjscy rebelianci, a prawdziwe wojsko.