Gospodynie rozpoczęły starcie przeciwko trzecim w stawce koszykarkom MUKS Poznań genialnie, bo od prowadzenia 9:0. Rywalki zdołały się otrząsnąć, ale pierwsza kwarta należała zdecydowanie do podopiecznych trenera Rafała Sroki, które prowadziły 22:14. W drugiej odsłonie przyjezdne skrupulatnie odrabiały starty i uczyniły to nawet z nawiązką, wygrywając do przerwy 34:32. W trzeciej ćwiartce była wyrówna walka, często kosz za kosz, ale w końcówce nasze zawodniczki zdołały wyrównać, a następnie wyjść na prowadzenie 50:48. Ostatnie kwarta należała początkowo do miejscowych. Jeleniogórzanki popisały się serią 7:0 i uciekły na 9 punktów przewagi (57:48). Zamiast pójścia za ciosem, mieliśmy odpowiedź przeciwniczek. Po chwili na tablicy wyników było już 57:57, a końcówkę niestety dla nas lepiej rozegrały poznanianki, wygrywając ostatecznie 73:69.
Isands Wichoś Jelenia Góra - MUKS Poznań 69:73 (22:14, 10:20, 18:14, 19:25)
Wichoś: Grądzka (15), Jasińska (15), Koc (13), Haryńska (11), Lipniacka (10), Prokop (3), Rybkiewicz (2).
MUKS: Szloser (17), Piotrowska (16), Łakoma (15), Dymała (11), Burzyńska (6), Antoniak (3), Winkel (3), Błaszczak (2), Kasztelan, Bladocha, Sobańska.