- Jesteśmy jeleniogórzanami, przeżyliśmy z żoną pięćdziesiąt lat i za to otrzymaliśmy odznaczenie, ale organizatorzy tej uroczystości potraktowali nas i innych odznaczonych nie jak kogoś zasłużonego, ale jak bydło – skarży się Kazimierz Kędzierski. – Pewnego dnia zadzwonił do mnie jakiś młody pan. Kazał mi przygotować kartkę oraz długopis i zapisać datę uroczystości w USC. Kto to widział, by ludzi powiadamiać telefonicznie o takich wydarzeniach? Dlaczego nie wysłano nam zaproszeń, które byłyby wyrazem szacunku, ale i pamiątką. Co więcej, salę USC otworzono o godz. 10.00, a pary które przyjechały wcześniej (bo takie miały połączenia autobusowe) stały w holu Ratusza i czekały jak spędzone bydło, na baczność, bez możliwości odpoczynku, napicia się szklanki wody. Jak tak można? – pyta jeleniogórzanin.
O wyjaśnienie tej sytuacji poprosiliśmy kierownika Urzędu Stanu Cywilnego w Jeleniej Górze.
- Nie mamy zwyczaju wysyłania zaproszeń, zawsze informujemy pary telefonicznie. Dlaczego? Szczerze mówiąc, nie wiem. Czasami bywa tak, że terminy uroczystości są przekładane i nie byłoby już czasu, żeby listownie znów powiadamiać o zmianie terminu, ale przede wszystkim są to koszty wysyłki, które trzeba pokryć z podatków mieszkańców. Jeśli dostanę na piśmie uwagi tego pana, to przekażę je osobom decyzyjnym. Ja takich decyzji nie podejmuję – mówi Janusz Milewski, kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w Jeleniej Górze.
Trudno dyskutować czy wysłanie zaproszeń listownie jest kosztowne, czy nie. W 2015 roku Miasto odznaczyło bowiem 27 par. Kierownik USC tłumaczy też, że w holu Ratusza jest kilka krzesełek, na których seniorzy mogliby usiąść ale…
- Znając uprzejmość Polaków najpewniej było tak, że ludzie starsi stali, a młodzi siedzieli – mówi Janusz Milewski.
Na pytanie czy dostawienie ławki w holu przed uroczystością wręczenia odznaczeń za wieloletnie pożycie małżeńskie, to problem dla organizatorów, usłyszeliśmy: - Nie wiem czy to problem. Ja nie zajmuję się rozmieszczeniem krzeseł w urzędzie. Ze swojej strony mogę się zobowiązać do przekazania tych uwag, jeśli oczywiście otrzymam je na piśmie – dodaje kierownik USC.