Wszystko dzięki działaniom starosty lwóweckiego Artura Zycha, który dąży do udostępnienia brzegów jeziora - znajdującego się na terenie powiatu lwóweckiego - potencjalnym dzierżawcom. Dotychczas nie było to możliwe ze względu na uregulowania prawne zastrzegające wyłączność na używanie terenu Energii Pro. To jednak ma się zmienić.
– Wiem, że już są chętni na dzierżawę niektórych miejsc. Kajakarze chcą zbudować przystań. Jest także osoba, która zamierza reaktywować rejsy stateczkiem wycieczkowym – mówi Artur Zych.
Byłby to godny powrót do przeszłości. Przez wiele lat, zanim zbiornika nie zanieczyściły ścieki z Celwiskozy, tętniło na nim w sezonie letnim życie. Pływał statek, a jeleniogórzanie tłumnie jeździli nad jezioro Pilchowickie, aby tam popływać i plażować.