Po wielu latach obietnic budowy hali widowiskowo-sportowej w Jeleniej Górze, kolejny raz zmieniła się planowana lokalizacja obiektu. Jak zapewnia prezydent miasta, jeszcze w tej kadencji ma powstać projekt, a w następnej doczekamy się budowy.
Dobrym krokiem wydaje się odstąpienie od pomysłu budowy hali w Cieplicach, gdzie w operacie uzdrowiskowym największym problemem jest hałas. Tym razem prezydent, który zapewniał, że budowa obiektu widowiskowo-sportowego "z prawdziwego zdarzenia" będzie jednym z jego priorytetów w obecnej kadencji wskazuje, że najlepszym miejscem będą obrzeża Zabobrza (między Leroy Merlin a Juventurem).
Zmieniamy plan zagospodarowania przestrzennego pod możliwość wybudowania hali, bo tam potrzeba wysokości ok. 20 metrów, a do tej pory dopuszczone było do 14 metrów. W tym roku chcemy mieć program funkocjonalno-użytkowy, plan zagospodarowania, a także procedurę wyboru formy - powiedział Jerzy Łużniak. - Planujemy 2-3 tysiące miejsc w hali, podobnie jak jest w Wałbrzychu. Oglądałem tę halę i na warunki jeleniogórskie jest dobra, bo na wydarzenia artystyczne można zmieścić nawet do 4 tys. osób - kontynuuje J. Łużniak.
Prawdopodobnie obiekt zostanie wybudowany w formule partnerstwa publiczno-prywatnego.
Utrzymanie hali będzie kosztować, ale chcemy znaleźć taką koncepcję, żeby nie było to zbyt drogie - dodał prezydent.