Tegoroczna noc sylwestrowa w Jeleniej Górze obfitowała w całą gamę najróżniejszych imprez – począwszy od klasycznego Sylwestra na Placu Ratuszowym z gwiazdą w postaci „Czerwonych Gitar” przez huczne zabawy w stylu lat 30-tych, przy muzyce disco czy nowoczesnym elektro, które z myślą o „imprezowiczach” przygotowały lokale gastronomiczno-rozrywkowe.
– Wraz z narzeczoną wybraliśmy na Sylwestra klub Kwadrat. Dlaczego? Bo właśnie tutaj trwała impreza w klimacie lat 30-tych. Takim trochę mafijnym, z przebraniami i muzyką, którą na co dzień raczej trudno usłyszeć. Uwielbiamy tego typu zabawy i czuliśmy się tu naprawdę super! – mówił nam Tomasz Nowicki, mieszkaniec stolicy Karkonoszy.
– Jak zwykle Sylwestra spędzałam pod ratuszem. No, może w tym roku niecałkiem bo najpierw bawiłam się w pubie Metafora, a dopiero po północy z przyjaciółmi zaliczyłam rynek. Jak było? Jak zwykle znakomicie. Trochę klubowo, a trochę na powietrzu – dodała Marta Kulig, jeleniogórska studentka.
Istotnie bowiem, w pubach, klubach i restauracjach w Jeleniej Górze większość imprez trwała aż do wczesnych godzin porannych. Niestety, ponieważ w tym roku noc sylwestrowa i pierwszy dzień A. D. 2012 zbiegły się z weekendem, czasu na odpoczynek po hucznej zabawie pozostanie niewiele. Już jutro – do pracy, rodacy!