Obecnie policja ustala co naprawdę wydarzyło się o godz. 6.00 rano na krajowej "trójce". Wszystko wskazuje na to, że 25-letni kierowca renaulta z Piechowic jadący w kierunku Jeleniej Góry chciał wyprzedzić auto przed nim. Nie upewnił się czy po przeciwnej stronie nic nie jedzie i zderzył się czołowo z 51-letnią piechowiczanką z volvo. Uderzenie było tak silne, że uszkodzone blachy zakleszczyły kierowcę i pasażerkę renaulta.
- Żeby wyciągnąć pasażerkę renaulta, strażacy musieli użyć sprzętu hydraulicznego do wycinania karoserii, kierowca tego auta był poza pojazdem – mówi st. kpt. Andrzej Ciosk, oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Jeleniej Górze. – Kierująca z przewróconego w rowie volvo, wyszła z auta o własnych siłach – dodaje A. Ciosk.