"Karkonoszki" od początku spotkania dyktowały warunki gry i z każdą kwartą powiększały swoją przewagę. Wysokie zwycięstwo nad KKS-em Olsztyn, który przed tą kolejką miał równy dorobek punktowy z jeleniogórzankami, pozwoli złapać drugi oddech przed decydującymi pojedynkami w walce o utrzymanie na zapleczu ekstraklasy. W następnej kolejce MKS MOS zagra ponownie przed własną publicznością, a ich rywalem będzie warszawska Polonia, z którą nasza ekipa zwyciężyła już w pierwszym meczu grupy D. Warto przy tym dodać, że w szeregach stołecznego klubu zobaczymy Natalię Małaszewską, którą nie trzeba specjalnie przedstawiać kibicom jeleniogórskiej koszykówki.
MKS MOS Karkonosze Jelenia Góra – KKS Olsztyn 85:53 (21:9, 24:15, 18:13, 22:16)
MKS: Stasiuk 28, Krygowska 16, Paradowska 12, Misiek 11, Myślak 8, Smajda-Młodnicka 7, Pawlukiewicz 3, Gorgol, Michniewicz.
KKS: Minczewska 15, Mońko 10, Burandt 8, Żukowska 6, Spittal 4, Todys 4, Zajączkowska 3, Piwowarczyk 3, Bałdyga, Wichłacz.