Zwycięzcy eliminacji od tej edycji otrzymują nagrodę w wysokości 1000 złotych, a w wielkim finale główna nagroda to 5000 złotych. - Możliwe, że to podniesie poziom Ligi Rocka. Z dnia na dzień zespołów przybywa i mam nadzieję, że będzie ich na tyle dużo, że będziemy mogli przyjmować najlepsze. Sytuacja na rynku rockowym jest taka, że bardzo dużo zespołów jest na Górnym Śląsku, w Warszawie, Gdańsku, Olsztynie, więc odległość do Jeleniej Góry jest spora – powiedział Andrzej Patlewicz, organizator z Jeleniogórskiego Centrum Kultury.
W pierwszym koncercie eliminacyjnym 22. edycji zagrali kolejno: Cervisiam (alternative rock), Black Street Noise (alterstoner), Grey Friut (ska rock) oraz jeleniogórska kapela Trapped (rock). Poza pierwszym zespołem, który nie porwał publiczności – pozostałe prezentowały dość wysoki poziom i jury nie miało łatwego wyboru. Ostatecznie postawiono na Grey Fruit!
Muzycy z Wrocławia zgłaszając się do Ligi Rocka nie wiedzieli jeszcze, że będą nagrody finansowe. - Przyjechaliśmy dla idei. Słyszeliśmy wcześniej o Lidze Rocka, że jest taki festiwal od dłuższego czasu w Jeleniej Górze, były tu znajome zespoły jak Fairy Tail Show, więc wysłaliśmy zgłoszenie – powiedział Michał Kościukiewicz. Grey Fruit stara się mieszać gatunki: rock, ska, reggae, punk, funky, ale muzycy dbają też o wizerunek. - Mamy szare koszule, pomarańczowe krawaty – dawno temu jak graliśmy w pierwszym konkursie w Bielawie, spotkaliśmy Szymona Wydrę, który nas zmotywował, żebyśmy zadbali o spójny wizerunek – dodał lider grupy.
Cały czas się rozwijamy, staramy się inwestować w sprzęt – powiedział Tomasz Kubala (akordeon, klawisze, wokal). - Z mojej perspektywy pieniądze są mniej ważne, najbardziej mnie cieszy, że będziemy mogli wrócić do Jeleniej Góry i mamy już plany na maj 2017 rok - dodał Aleksander Białek (perkusja). - Super, że jest taka nagroda. Jeszcze nie graliśmy w Jeleniej Górze, a staramy się rozszerzać pole naszej działalności. Mamy nadzieję, że koncerty będą się podobały również tutaj, a publiczność jest równie dobra – mówił Jakub Bielecki.
Zwycięzcy przyznają, że nie spodziewali się zwycięstwa. - Byliśmy zaskoczeni poziomem, zespoły naprawdę dobrze grały. Często spotykamy się z przeglądami rockowymi, gdzie większość kapel gra mocną muzykę i nigdy nie wiemy jak zostanie nasza lżejsza muzyka odebrana – powiedział Michał Kościukiewicz.