Wystawa „Modnie na igrzyska” jest prezentacją wybranych polskich strojów olimpijskich, głównie defiladowych, z letnich i zimowych igrzysk, które znajdują się w kolekcjach Muzeum Sportu i Turystyki w Warszawie oraz Muzeum Sportu i Turystyki w Karpaczu.
Start na igrzyskach, a tym bardziej wywalczenie na nich medalu, to marzenie niemal każdego sportowca. Nie każdemu z nich udaje się jednak przywieźć do kraju olimpijskie trofeum. Każdy zawodnik wraca jednak do domu z czymś wyjątkowym - reprezentacyjnym strojem, który może zatrzymać na pamiątkę. Początkowo na ubiorach sportowców, w których prezentowali się oni na igrzyskach, próżno było szukać symboli narodowych. Często były to bowiem stroje wyciągnięte… z własnej szafy. Zmieniło się to wraz wprowadzeniem do ceremoniału - podczas Igrzysk IV Olimpiady w Londynie w 1908 r. - parady narodów, która z czasem stała się bardzo istotną częścią tego sportowego święta, niemal tak ważną jak rywalizacja sportowa.
Od tej pory startujące kraje niemal prześcigają się w wymyślaniu coraz to bardziej oryginalnych strojów lub ich elementów, aby pokazać się z jak najlepszej - nie tylko sportowej - strony. Także zawodnicy podczas defilady, czyli jednego z najważniejszych punktów ceremonii otwarcia każdych igrzysk, chcą prezentować się gustownie, elegancko, a przede wszystkim... modnie.
Przez lata ubiory olimpijskie przeszły wielką ewolucję, stały się przedmiotem dumy narodowej, płaszczyzną do prezentacji tradycji i kultury danego państwa, a ich zaprojektowanie czasami powierzane jest światowej sławy kreatorom mody. Nie inaczej jest w przypadku Polski. W latach 60. i 70. XX w. kolekcje olimpijskie dla biało-czerwonych przygotowywali m.in. Jadwiga Grabowska, Kalina Paroll czy Stanisław Kudaj z prestiżowej wówczas firmy odzieżowej „Moda Polska”. W latach 2000-2002 dodatki, takie jak apaszki i krawaty, projektowała ikona polskiej mody, Grażyna Hase.