Yaga, czyli Jadwiga Kowalik, od dawna interesuje się piosenka francuską. Niegdyś występowała w Piwnicy pod Baranami. – Od zawsze jednak czułam, że w Paryżu jest moje miejsce i tam też kontynuowałam edukację muzyczną. Związana byłam z paryskim Teatrem Essaion. Z wykształcenia jestem dyrygentem, ale postanowiłam zmierzyć się z piosenką francuską. Najpierw śpiewałam utwory kompozytorki Barbary, później Juliette Greco, a obecnie Edith Piaf – mówiła Yaga.
Artystka zaprezentowała swoją interpretację takich przebojów, jak: „Padam… Padam…”, „Milord”, „Akordeonista” „Umarłe liście”, czy też „Hymn miłości”. Akompaniował jej na akordeonie Walenty Dubrowski z Ukrainy. Yaga przygotowuje kolejny koncert, tym razem z repertuaru Charlesa Aznavour'a.
Publiczność była oczarowana Jadwigą Kowalik. – Ciekawy głos, a repertuar doskonały – stwierdziła Grażyna Sławińska z Jeleniej Góry. – Żona namówiła mnie, by przyjść na koncert i nie żałuję – dodał jej mąż, Mirosław Sławińki.
– Lubię piosenkę francuską, a szczególnie Edith Piaf. Powinno być więcej takich koncertów – mówiła Ewa Korona z Jeleniej Góry. - Piosenkarka ma piękny głos i świetnie zaśpiewała utwory Piaf – dodał Alfred Korona.