Pól tysiąca kibiców zgromadzonych w hali przy ul. Krakowskiej w Kielcach w pierwszej połowie oglądało bardzo wyrównany pojedynek. Różnica bramkowa pomiędzy zespołami nie przekraczała dwóch trafień, a do przerwy było 19:17. Po zmianie stron KPR nie składał broni, najpierw w 40. minucie doprowadził do remisu 23:23, a chwilę później było 24:25. Na 12 minut przed końcem na tablicy było już 26:28 i można było mieć nadzieję na kolejny komplet punktów żółto-niebieskich, które lubią grać z Koroną i zazwyczaj wygrywają. Jak się okazało, przy bardzo nerwowej końcówce - to miejscowe zachowały więcej zimnej krwi i zwyciężyły 35:32.
Korona Handball Kielce - KPR Jelenia Góra 35:32 (19:17)
Korona: Gliwińska 7, Mochocka 6, Więckowska M. 5, Syncerz 5, Parandii 5, Więckowska D. 4, Charzyńska 2, Piwowarczyk 1, Orowicz, Zimnicka, Hibner, Czekala, M. Skowrońska, Homonicka, Kedzior.
KPR: Filończuk, Szczurek - Załoga 10, Żukowska 7, Oreszczuk 6, Tomczyk 6, Jasińska 2, Bielecka 1, Konofał, A. Skowrońska, Kanicka.
Widzów: 500.