Wybrałem Pol(s)kę. Przemysław Semczuk
George Bidwell, urodzony w 1905 w angielskim Reading kapitan i weteran kampanii w Afryce, w 1946 roku przylatuje do Warszawy, by po kilku latach podjąć decyzję o pozostaniu w Polsce. W zrujnowanej wojną Warszawie zyskuje sympatię w kręgach kulturalnych, zaś dla kręgów partyjnych staje się niewygodnym gościem o podejrzanie entuzjastycznym podejściu do socjalizmu. Agenci UB śledzili każdy jego krok, przechwytywali listy miłosne do Anny Wirszyłło, z którą George planował założyć rodzinę.
W Anglii zostawił żonę. Sytuacja stała się skomplikowana, zwierzchnicy z British Councill źle oceniali pracę i decyzje Bidwella. Anna i George maja dość intryg służb specjalnych, opuszczają Warszawę w 1956, w 1961 trafiają do Przesieki i zakładają tu Owczy Dwór, utrzymują się z pisania. Są lubiani. George Bidwell, mimo angielskiego pochodzenia, nie jest znany literaturze angielskiej, jako pisarz brytyjski zyskał sobie w Polsce niezwykłą popularność w czasach PRL, przybliżając polskim czytelnikom zbeletryzowaną historię Anglii.
George Bidwell jest jednym z tych, którzy przyjechali zza żelaznej kurtyny, by odnaleźć w socjalistycznej Polsce nową ojczyznę. Jakie były losy imigrantów w czasach PRL, dlaczego zdecydowali się na życie w kraju pustych półek i braku wolności obywatelskich. Dawid Halberstam – historyk i dziennikarz, laureat nagrody Pulitzera; dziennikarka Renata Marsch-Potocka, z pochodzenia Niemka znana z programu telewizyjnego „Bliżej Świata”; profesor Peter Raina – historyk pochodzenia hinduskiego; perkusista Jose Torres; Ignacy Soszyński – biznesmen, najbogatszy człowiek Europy Środkowej w latach 80-tych – to ich losy wplecione w Polską rzeczywistość PRLu stały się tematem niezwykle ciekawej książki.
Książka dostępna w zbiorach Książnicy Karkonoskiej.
(JJ)
Książka o narkotykach. NIEporadnik. Tekst: Boguś Janiszewski, ilustracje: Max Skorwider
„Prawdziwy bunt jest wtedy, kiedy człowiek potrafi powiedzieć >nie<, bo wie, że coś mu szkodzi lub może go zmienić w kogoś, kim naprawdę nie jest.”
Były, są i będą, kuszą, obiecują jazdę, fun, odpał, haj, lepszą zabawę i mega towarzystwo. Narkotyki.
Z tej oto książki dowiesz się, jak szybko się uzależnisz od konkretnej substancji psychoaktywnej, jakie zniszczenia spowoduje w twoim organizmie, jak długo pozostaniesz pod jej wpływem, co może dziać się na głodzie, czy i kiedy cię zmiecie z planszy.
Boguś Janiszewski pisze wprost, otwarcie i bez moralizowania, jest po twojej stronie. Wie, że uzależnienie w pewnym momencie przestaje być przyjemnością, stając się cierpieniem, brak substancji boli, męczy, kieruje całym ciałem i umysłem. Niewolnictwo. Narkotyk podstępnie zabierze ci wszystko, chociaż będziesz pewien, że to on jest wszystkim.
Młodzi ludzie szybciej się uzależniają, to kwestia hormonalnego bałaganu plus wpływ otoczenia. Przepis na katastrofę. Jak dodamy do tego, że to przede wszystkim świetny biznes, a ty jesteś dostawcą niemałego hajsu, to uwierz, trafiłeś w zaklęty krąg.
Na szczęście nie jesteś sam, ale droga ewakuacji z tego syfu nie jest prosta. W książce znajdziesz praktyczne porady. Przeczytaj, zanim wpadniesz w czarną dziurę. Dowiedz się o tripie na toksykologię, czy warto odmówić zrobienia testu, jak załatwiać sprawy z policją i nie trafić do sądu… Decydują czasem niuanse. Dostaniesz listę miejsc, w których czeka pomoc.
Rodzicu, opiekunie, nauczycielu, starszy bracie, siostro przeczytajcie (w książce jest rozdział o tym, jak wspierać), nie stracicie czasu, chociaż naiwnie mam nadzieję, że ta wiedza wam się nie przyda…
Jednak „ …prawie każdy nastolatek w tym kraju spotkał się lub za chwilę spotka z jakąś substancją, choćby w szkole, gdzie środki psychoaktywne są w powszechnym obrocie. Chodzi więc o to, żeby dać mu wiedzę, jak tą nową i wielce ryzykowną sytuacją skutecznie zarządzać… […] to raczej przewodnik, jak przetrwać.”
Książka dostępna w zbiorach Książnicy Karkonoskiej.
(JJ)
Narodziny. Aina Bestard (książka popularnonaukowa 5+)
„Narodziny” to nietypowo zilustrowana książka, w której autorka wykorzystała kalki do stworzenia zmieniających się obrazów. W środku znaleźć można krótkie opowieści o zwyczajach godowych i zajmowaniu się potomstwem przez: pingwiny cesarskie, żółwie lądowe, koniki morskie, kangury rude, ropuchy zwyczajne, motyle danaidy wędrowne, a w końcu majestatyczne płetwale błękitne.
Artystycznie wykonana książka, z piękną kolorystyką i wzorzystymi, pełnymi smaku ilustracjami, zachwyca oryginalnym pomysłem. Na stronach pojawiają się, ukazujące charakterystyczne cechy gatunkowe, wizerunki zwierząt, dopasowane do dziecięcej wrażliwości. Poza tym krótkie opisy w piękny sposób prezentują zachwyt nad cudem istnienia i zaskakujące rozwiązania, jakie w swoim bogactwie prezentuje nam natura.
Tę książkę warto mieć w rękach choć raz w życiu, by docenić jej niezwykłe wykonanie – ma ona karmić estetycznym pięknem zarówno dziecko, jak i rodzica. „Narodziny” są też dobrym i subtelnym wstępem do rozmowy o tym, skąd bierze się dziecko.
W Bibliotece Dziecięco-Młodzieżowej można znaleźć tę wyjątkowo wykonaną książkę w zbiorze popularnonaukowym, w dziale o zwierzętach.
mkc
