Podróże przez Azję i Europę. Annemarie Schwarzenbach
Choć żyła i pisała w I połowie XX wieku, to u nas jest w zasadzie nieznana. Nic dziwnego – w Szwajcarii, z której pochodziła, odkryto ją na nowo dopiero w połowie lat 80-tych. Rodzina nie była zainteresowana rozpowszechnianiem jej twórczości. Dla potężnych Schwarzenbachów była „czarną owcą”. Po jej śmierci matka i babka zniszczyły większość rękopisów. Życiorys Annemarie to gotowy scenariusz na film i wybitną biografię – miejmy nadzieję, że jedno i drugie trafi kiedyś na nasz rynek. Fascynowała osobowością, intrygowała niespotykaną chłopięcą urodą. Wykształcona, inteligentna, utalentowana i do bólu nieszczęśliwa. Samotna choć uwielbiana. Związana z berlińską bohemą artystyczną okresu międzywojennego i jednocześnie przez nią odrzucona ze względu na profaszystowskie sympatie rodziny. Ta ostatnia też się od niej odcina m.in. z powodu manifestowania przez Annemarie antyfaszystowskich poglądów. „Znużony anioł”, jak mówił o niej Tomasz Mann, pogrąża się w alkoholu i narkotykach. Są i próby samobójcze i ataki schizofrenii. Umiera mając zaledwie 34 lata. Dużo podróżowała. W 1934 roku podejmuje reportersko-dziennikarską wyprawę do Azji Mniejszej. Na jej szlaku jest Turcja, Syria, Liban, Palestyna, Irak, Persja, Teheran. Świetne pióro, plastyczne opisy, ale przede wszystkim niezwykle przenikliwe spojrzenie, dzięki któremu wyławia i diagnozuje najważniejsze problemy, konflikty i punkty zapalne mijanych miejsc, większość niestety ciągle aktualnych. Ale w prezentowanym tomie najciekawsze są chyba te relacje, w których opisuje szerzący się faszyzm i narastające napięcie polityczne w krajach nadbałtyckich. Była również w Pradze, wtedy, gdy Europa odwróciła od niej oczy. W jednym z niemieckich miast nad Renem trafiła na kongres kultury. Portier w hotelu poinformował ją o programie: „przemarsz SA, przemarsz SS, przemarsz Hitlerjugend, przemarsz Bund Deutscher Mädel, przemarsz służb pracy. (…). Dwukrotnie ma przemawiać dr Goebbels”. Książka dostępna w zbiorach Książnicy Karkonoskiej. (KH)
Izerbejdżan od kuchni. Grzegorz Żak
Za siedmioma kurami, w Chatce Pary Wielkoksiążęcej Wopista Czesław pisze wiersze i serwuje naleśniki, których sława sięga, gdzie wzrok nie sięga. Tam nocą budzą się potwory- wilkołaki głodne, odgrywa się horror w torfie, którego szczęśliwe? zakończenie ma smak Krzepiącego Barszczu. To Izerbejdżan, on ma swoją filozofię, wg niej hałas nie jest hałasem, ma też mistrza Guru z kawałkiem kiełbasy w dłoni, która dobra była. Mieszka tu kneź Sławomir, Walek Pilorz, Śmichichał i Zuzułka, Hardcorowy Wiktor, babcia Wiewiórkowa , Melchior. Postaci barwne, idealne składniki na nietuzinkowe historie. Nad każdym i wszystkim ponoć czuwa OKO ! OKO nie zamyka powieki. Dlaczego oni lubią tutaj przyjeżdżać ? Hobbici muzykanci czują się w Izerbejdżanie swobodnie, czy to kwestia omletów, gibbonów, racuchów , a może jelenia, który pozuje do zdjęć w blasku zachodzącego słońca, a może tego, że tu wszystko jest możliwe? Izerbejdżańskie rozmowy maja swoją logikę i czasem trwają w nieskończoność, zanim na stole wyląduje jedna z lokalnych potraw. Pośmiać się do rozpuku można i zgłodnieć i zatęsknić do miejsc, gdzie szum potoku zagłusza myśli. Lektura zdecydowanie wakacyjna, abstrakcyjna, zabawna, niedorzeczna. Książka na wędrówki, na izerskie błądzenia zakończone przy jednym ze stołów. Autor książki podaje przepisy na izerskie specjały, chociaż jak wiadomo na smak wpływa przede wszystkim miejsce, to można spróbować wyczarować w swojej kuchni ducha Izerbejdżanu. Smacznej lektury! Książka dostępna w zbiorach Książnicy Karkonoskiej. (JJ)
Dziewczyna z białym psem. Anne Both
Były dwie księżniczki - kuzynki, które ze sobą nie rozmawiały. Jessie i Fran, całkowicie od siebie różne, jedna dobra, druga zła, każda inaczej reaguje na nieszczęścia, które spotykają je w życiu. Mają wspólną babcię, która nagle podupada na zdrowiu. Kto zajmie się Snowym, białym szczeniakiem babci ? Pies wnosi wiele nowego w życie jednej z kuzynek. Dziewczynka nawiązuje znajomości, poznaje inność, odmienność, a przy okazji odkrywa, że nie jest to pierwszy biały pies w rodzinie. Odkrywanie historii własnej rodziny uczy o tragicznych wydarzeniach z przeszłości i o walce dobra ze złem. Doskonała lektura dla ludzi wchodzących w etap dokonywania ocen, reagowania na zło, podejmowania samodzielnych decyzji, przewidywania konsekwencji. Przy okazji to ciepła historia rodzinna, warta do przeczytania zarówno dla dorosłych. Książka, która cieszy się popularnością w wielu krajach, od lat zbiera doskonałe recenzje. Dostępna w zbiorach Książnicy Karkonoskiej. (JJ)