– W przeszłości okolicznościowe etykiety zapałek uświetniały rocznice różnych miast, m.in. Krakowa – argumentuje radny.
Jak twierdzi, to doskonała promocja regionu. – Zapałki sprzedawane obecnie w naszych kioskach są przeraźliwie szare i brzydkie – dodaje radny. – Gdyby była reklama, ludzie na pewno zwróciliby na nią uwagę.
Jego zdaniem, miasto może zaproponować fabryce pokrycie kosztów wykonania projektu graficznego takiego pudełka (to nie powinno przekroczyć 1000 zł) oraz namówić handlowców, hotelarzy itp. do zamówienia takich zapałek.
Wiesław Tomera chciałby też, aby miasto promowane było na znaczkach Poczty Polskiej, oraz na monetach. Chodzi o okolicznościowe dwuzłotówki, które trafiły na rynek w ubiegłym roku.
– Zdaję sobie sprawę, że na to może być za późno, gdyż takie zamówienia składa się dużo wcześniej. To zaniedbanie poprzednich władz miasta, gdyż mogły pomyśleć o zbliżającym się święcie. Ale nic nie stoi na przeszkodzie, by monety z wizerunkiem Jeleniej Góry ukazały się w przyszłych latach. Dlatego już dziś trzeba złożyć zamówienie – mówi Tomera.
Radny złożył interpelację do prezydenta w tej sprawie. Odpowiedź pozna w ciągu miesiąca.