Sto złotych mandatu, punkty karne, trzysta złotych za odholowanie auta i 30 złotych za każdy dzień przetrzymania pojazdu na płatnym parkingu – takie kary szykują się dla tych, którzy będą parkować samochody na chodnikach po wprowadzeniu nowych przepisów.
Obecnie trwają nad nimi prace, jednak nowe wytyczne w życie miałyby wejść już w najbliższym roku. Obecnie policja lub straż miejska mogą ściągnąć źle zaparkowany samochód z ulicy tylko w dwóch przypadkach: gdy auto stoi w miejscu niedozwolonym i blokuje ruch, lub gdy stan pojazdu wskazuje, że był on nieużywany przez dłuższy czas.
– Obecne przepisy pozwalają na parkowanie auta na chodniku, pod warunkiem jednak, że zostawimy co najmniej półtora metra miejsca dla pieszych – mówi nadkom. Edyta Bagrowska, rzecznik prasowy policji w Jeleniej Górze.
Powszechnie wiadomo jednak, że tego warunku nikt już nie przestrzega.
Mamy bardzo dużo zgłoszeń od mieszkańców Jeleniej Góry, którzy kilka razy dziennie skarżą się na ustawione na chodnikach samochody uniemożliwiające przejście pieszym – usłyszeliśmy od jednego z funkcjonariuszy straży miejskiej.
Są ludzie, którzy pozostawiają samochody nawet piętnaście minut drogi od swojej pracy, bardzo duża grupa jednak mimo zakazów i mandatów podjeżdża pod same drzwi sklepu czy banku blokując całą szerokość chodnika.
W takich przypadkach kierowcy karani są mandatami od 100 do 500 złotych. Obecne kary nie rozwiązują jednak tego problemu. Czy zmiana przepisów odzwyczai kierowców łamania prawa? Zdaniem straży miejskiej i policji konieczna jest przede wszystkim zmiana mentalności ludzi, w innym przypadku nawet najbardziej zaostrzone przepisy będą nieskuteczne.