Karę umowną za nieterminowe zakończenie prac musiała zapłacić Starostwu Powiatowemu firma, która była wykonawcą przebudowy drogi powiatowej Mysłakowice – Miłków.
Przypomnijmy. Środki na remont tej drogi pochodziły głównie z dotacji, w wysokości 4,2 miliona złotych. Powiat Jeleniogórski otrzymał pieniądze z puli na usuwanie klęsk żywiołowych, z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Swoją cegiełkę dołożyły też gminy: Podgórzyn (250 tysięcy złotych) i Mysłakowice (300 tys. zł). Ogółem remont drogi kosztował 6,2 miliona złotych.
Inwestycja miała być zakończona do końca października. Potem, na wniosek wykonawcy, termin ten został przesunięty do 30 listopada. Jednak skala niedociągnięć w tym momencie była na tyle duża, że komisja nie mogła dokonać odbioru prac. Usuwanie usterek trwało do 11 grudnia i za jedenaście dni opóźnienia powiat naliczył wykonawcy przewidzianą umową karę finansową.
Mimo pewnych problemów cieszę się, że udało się doprowadzić do wyremontowania tej drogi, przez co jest ona dużo bezpieczniejsza dla ruchu – mówi starosta jeleniogórski Krzysztof Wiśniewski. - W ramach przebudowy utwardzono pobocza, wykonano chodniki, a droga częściowo zyskała nową nawierzchnię. Remont drogi powiązano z pracami kanalizacyjnymi, wykonaniem przepustów oraz gazociągu dla części Miłkowa. W dalszych planach mamy budowę ronda na skrzyżowaniu tej drogi z trasą Jelenia Góra - Karpacz - dodaje starosta.