Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze skazał Rafała M. na 2,5 roku więzienia i prawie milion złotych grzywny. Kara pozbawienia wolności jest tak niska, gdyż oskarżony przyznał się do winy i wspólpracował z organami ścigania. W takiej sytuacji, oskarżony może skorzystać z nadzwyczajnego złagodzenia kary.
Sprawa dotyczy świetnie zorganizowanej grupy przestępczej, która – jak wynika z ustaleń śledczych – na początku tego wieku przemyciła ok. pół tony narkotyków. Jej członkowie rozprowadzali prochy do kilku krajów Europy. Rafał M. był szefem warszawskiego „skrzydła” gangu. Drugim szefem, działającym w Zgorzelcu, był Wojciech B. Ten otrzymał karę 10 lat więzienia i grzywnę w wysokości ponad 100 tysięcy złotych.
Na ławie oskarżonych zasiadło w tej sprawie początkowo 20 oskarżonych, ale dwóch z nich wyłączono do odrębnego postępowania. Na pozostałych 18, w tym wspomnianych szefów, wyrok zapadł dzisiaj. Nie jest prawomocny.
Więcej na temat działalności grupy w najbliższym wydaniu Tygodnika Jelonka.