Przekazana wczoraj pompa zwana jest „zastępczą pielęgniarką”. Jest to bardzo precyzyjny sprzęt, który umożliwia dozowanie małym pacjentom nawet bardzo niewielkich porcji leku.
– Pierwszą pompę zakupiliśmy cztery lata temu dla oddziału dziecięcego. Są to jedne z najbardziej potrzebnych sprzętów w szpitalu, bo zastępują żywy personel. W cywilizowanych krajach uznaje się, że do jednego łóżka powinna być jedna pompa. W szpitalu w Jeleniej Górze natomiast, z tego co wiem, na oddziale dziecięcym jest ich około 10, a czego pięć zakupionych przez nas w latach poprzednich - mówi Mariusz Synówka.
W minionym roku fundacja „Jeleniogórska Akcja – Bezpieczna Droga” przekazała Szpitalowi Wojewódzkiemu w Jeleniej Górze dwie pompy: jedną do podawania kroplówek oraz drugą taką samą, jak przekazana wczoraj. Niestety z roku na rok zbieranie pieniędzy na zakup sprzętu medycznego staje się coraz trudniejsze.
Co roku sprzęt przekazywany do szpitala kupowany był z pieniędzy, jakie udało nam się pozyskać ze sprzedaży bombek. W tym roku jednak zebraliśmy tych pieniędzy niewiele, i do zakupu jednej pompy brakło nam około 1700 zł. Brakującą kwotę uzbieraliśmy z legitymacji członkowskich od osób prywatnych, które wpłacały na konto po pięć, dziesięć czy nieco więcej złotych. Musiało więc minąć kilka miesięcy, zanim udało nam się uzbierać całą potrzebną kwotę, ponad trzech tysięcy zł – mówi Mariusz Synówka.
W ciągu ostatnich pięciu lat fundacja przekazała do szpitala pięć pomp, trzy inhalatory i jeden pulsoksymetr. Jak mówi Mariusz Synówka, w minionym roku odbyła się ostatnia, piąta, aukcja świątecznych bombek. Zapowiada jednak, że pojawią się nowe pomysły, które być może umożliwią zebranie pieniędzy na kolejne sprzęty.