Co najmniej 10 przestępstw ma na swoim koncie 52-letni bezrobotny kowarzanin, który z przestępczego procederu uczynił źródło dochodu. Dewizą jego postępowania było przysłowie: okazja czyni złodzieja. Wykorzystał je usprawiedliwiając swoje postępowanie.
- Mężczyzna przyjeżdżał z Kowar do Jeleniej Góry i w tym czasie chodził po przychodniach lekarskich, różnego rodzaju biurach i instytucjach, skąd kradł pozostawione bez żadnej opieki torebki, saszetki i portfele – informuje nadkom. Edyta Bagrowska z Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze.
W lipcu z prywatnego gabinetu lekarskiego ukradł torebkę, w której oprócz pieniędzy i dokumentów były również karty bankomatowe wraz z zapisanym numerem PIN.
Sprawca to wykorzystał i trzykrotnie pobrał z bankomatu łącznie 900 zł.
Złodziej przyznał się do 9 kradzieży na terenie Jeleniej Góry. Obecnie policjanci ustalają osoby pokrzywdzone. Sprawa ta ma charakter rozwojowy.
Mieszkaniec Kowar w związku z tym, że był bezrobotny uczynił sobie z kradzieży dorywcze źródło dochodu. Sami pokrzywdzeni również ułatwili mu popełnianie przestępstw, gdyż bez żadnej opieki pozostawiali swoje mienie, a jak powiedział sprawca okazja czyni złodzieja.
Mieszkańcowi Kowar za popełnione przestępstwa grozi kara do pięciu lat więzienia.