- To już trzecie włamanie od początku roku. Tym razem złodzieje byli wyjątkowo delikatni. Rozmontowali framugę okna, wyjęli szybę i weszli do środka. Niczego nie zniszczyli. Zginęło jedynie piwo, które dostałem od sąsiada i szklanki schowane w szafce. Prawdziwy złodziej dżentelmen - mówi pan Ryszard z Rodzinnych Ogrodów Działkowych „Orle” w Cieplicach.
To wyjątek – mówi podinsp. Edyta Bagrowska, rzecznik KMP w Jeleniej Górze. - Najczęściej włamywacze nie przejmują się tym, co niszczą. Wyłamują drzwi, rozbijają kłódki. Zabezpieczenia w postaci krat w oknach czy metalowych sztab w drzwiach mogą zniechęcić, ale nie zapewnią zupełnego bezpieczeństwa pozostawionemu mieniu. Dlatego prawie nikt nie zostawia w altankach bardziej wartościowych rzeczy, jak kosiarki czy droższe narzędzia - dodaje.
Rozbite kłódki na terenie ogródków działkowych znaleźć można bardzo często. To pozostałości po nieproszonych gościach. Kradzieże zdarzają się zazwyczaj w nocy, kiedy działkowców już nie ma. Siatki zabezpieczające teren są rozcinane, a niekiedy giną nawet i one. Jeleniogórscy policjanci przyznają, że najczęściej zatrzymują nieletnich, którzy potem odpowiadają przed sądem rodzinnym.
Niestety na gorącym uczynku złapać złodzieja jest trudno. Informacje o kradzieżach zgłaszane są następnego dnia, zdarza się też, że właściciel altanki przychodzi dopiero kilka dni po takim fakcie – mówi podinsp.. Edyta Bagrowska. Pomaga kontrola punktów skupu złomu, gdzie najczęściej trafiają zrabowane metalowe elementy. Elektonarzędzia są niekiedy sprzedawane na portalach aukcyjnych lub na targowiskach w sąsiednich miastach. Odzyskać jest je trudno.
- W mojej altance nie pomogły kraty. Złodzieje wyważyli drzwi i… ukradli konewkę. Naprawa zniszczeń będzie więcej kosztować niż kawałek plastiku kupiony za 15 złotych, ale co zrobić? - pyta retorycznie Monika Paczyńska.
Interwencje podejmują też strażnicy miejscy. - Ostatnio otrzymaliśmy pismo z prośbą o zwiększenie liczby patroli przy Rodzinnych Ogrodach Działkowych „Kolejarz”, zlokalizowanych przy Osiedlu Robotniczym. W nocy nasze radiowozy pojawiają się w tym rejonie. Jest spokojniej, ale kradzieże nie ustały zupełnie – mówi Artur Wilimek, rzecznik prasowy jeleniogórskiej Straży Miejskiej
Altanki w ogrodach działkowych są łatwym łupem. Jedyne rozwiązanie to nie zostawiać na noc żadnych wartościowych przedmiotów.