Większość drużyn II ligi (grupy B, prowadzonej przez Wielkopolski Związek Koszykówki) już wcześniej zakończyła zmagania w rundzie zasadniczej, ale niektóre miały jeszcze do rozegrania mecze z jeleniogórskim Wichosiem. W niedzielę podopieczne Tomasza Pawlikowskiego najpierw pokonały MKS MOS Betard Wrocław, by kilka godzin później zmierzyć się z Maximusem Kąty Wrocławskie.
W spotkaniu rozegranym pod koniec listopada w Kątach Wrocławskich górą był Maximus (70:51), zatem jeleniogórzanki z pewnością miały ochotę na rewanż. Początek spotkania układał się po myśli miejscowych, które prowadziły 12:5, 19:9, a na początku drugiej kwarty nawet 27:10. Do przerwy na tablicy wyników było 41:26, więc rewanż z nawiązką wydawał się całkiem realny. Po zmianie stron przyjezdne zaczęły mozolnie odrabiać straty i przed decydującą kwarta było jedynie 56:55. W ostatniej "ćwiartce" walka trwała przez 7 minut, bowiem wówczas na tablicy było jedynie 69:72, ale końcówka należała do przyjezdnych, które wykorzystały zmęczenie Wichosia. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 71:83, ale "karkonosko-wichosiowy team" prawdopodobnie zajmie drugie miejsce na zakończenie rundy zasadniczej, bowiem do rozegrania ma jeszcze dwa spotkania z ostatnią w tabeli Stalą Brzeg.
KS Wichoś Jelenia Góra - SKF KKK Macimus GOKiS Kąty Wrocławskie 71:83 (19:10, 22:16, 15:29, 15:28)
Wichoś: Stefan 16, Lorenz 13, Prokop 11, Gałka 11, Hałubek 9, Karaś 7, Wałęska 2, Łopatka 2, Kwietoń.
Maximus: Dobejko 19, Koralewska 19, Kamieniecka 14, Maryniak 11, Magdziarz 7, Jarecka 7, Woźna 6, Włodarczyk, Chwastyk.