Symboliczny cmentarz poświęcony ofiarom gór położony jest na wysokości ok. 1300 m n.p.m. w Karkonoskim Parku Narodowym, w górnej części Kotła Łomniczki, na urwistym stoku u podnóża Kopy (1377 m n.p.m.). Założony został w 1982 roku z inicjatywy Koła Przewodników Sudeckich z Jeleniej Góry dla upamiętnienia ludzi gór, którzy zginęli tragicznie w górach, jak i osób, które wniosły wiele wkładu w rozwój turystyki w Karkonoszach. Są to w szczególności: ratownicy Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, sudeccy przewodnicy górscy, przedstawiciele Polskiego Towarzystwa Turystyczno - Krajoznawczego, pracownicy Karkonoskiego Parku. Narodowego, członkowie Sudeckiego Klubu Wysokogórskiego, funkcjonariusze Straży Granicznej Sentencja na pamiątkowej tablicy "Martwym ku pamięci – żywym ku przestrodze" zaczerpnięta jest z dzwonu kaplicy na Symbolicznym Cmentarzu Ofiar Tatr pod Osterwą.
Zezwolenia na montaż tablicy pamiątkowej na terenie cmentarzyka udziela każdorazowo Rada Cmentarzyka. W jej skład wchodzą przedstawiciele Grupy Karkonoskiej GOPR, PTTK Oddział Sudety Zachodnie, Karkonoskiego Parku Narodowego oraz sudeckich przewodników górskich. Okazuje się, że część tablic jakie pojawiły się w ostatnim czasie na tej symbolicznej nekropolii trafiły tam nielegalnie.
Gdy byłem jeszcze naczelnikiem Grupy Karkonoskiej GOPR zebrała się komisja i tablice, a było ich bodajże osiem, które zostały umieszczone tam nielegalnie zostały usunięte - mówi jeden z inicjatorów założenia cmentarzyka Jerzy Pokój. - Od tego czasu niestety pojawiło się ponownie wiele tablic, których wzór nie jest zgodny z ustaleniami KPN (na jego terenie znajduje się cmentarzyk). Części ludzi, których upamiętniają nawet nie znamy. Dlatego już wkrótce dojdzie do spotkania Rady Cmentarzyka, podczas którego sprawdzimy, które z tablic znalazły się na nim bez zezwolenia. Następnie zostaną one usunięte.