Nie wiadomo, ile jeszcze bez jedzenia i picia byłby uwiązany koń, gdyby nie jeden z okolicznych mieszkańców, który powiadomił straż miejską, że zwierzę od czterech dni stoi w tym samym miejscu i nie jest dokarmiane. Strażnicy potwierdzili zgłoszenie, pouczyli właściciela i sprawę zgłosili do weterynarza.
Koń był uwiązany nieopodal budynku Domu Pomocy Społecznej na ulicy Leśnej w Cieplicach. Mieszkańcy twierdzili, że koń ten stoi już od czterech dni i nikt do niego nie przychodzi i go nie dokarmia. Wskazali oni również właściciela zwierzęcia.
Patrol straży miejskiej zastał go w domu. Po przeprowadzonej rozmowie nakazał zabranie konia i karmienie go. Jednocześnie poinformował, że sprawa zostanie zgłoszona do jednostki kontrolnej, która przeprowadzi kontrolę weterynaryjną – mówi mł. inspektor Grzegorz Rybarczyk, rzecznik prasowy straży miejskiej.