Pikieta miała na celu zwrócenie uwagi na problem uczciwych wyborów. Jest to szczególnie istotne w świetle wydarzeń, które miały miejsce w wyborach samorządowych – wyjaśniła na wstępie Marzena Machałek.
Podczas spotkania, w którym uczestniczyło ok. 50 osób apelowano nie tylko o uczciwe wybory. Wiele uwagi poświęcono promowaniu kandydata PiS-u na prezydenta RP Andrzeja Dudy. Nie zabrakło też pieśni patriotycznych.
W manifestacji na Placu Ratuszowym wzięli też udział działacze NSZZ Solidarność z przewodniczącym regionu jeleniogórskiego Franciszkiem Kopciem na czele. Związkowcy mówili o współudziale Bronisława Komorowskiego w niszczeniu prawa pracy. - Trudno mówić o święcie w momencie, kiedy pracowników traktuje się jak niewolników. Wydawało się po 1989 r., że ludzie będą traktowani normalnie, będą szanowani. Po 26 latach od odzyskania niepodległości pracownicy są niewolnikami we własnym kraju i dzisiaj również po to się spotykamy. Za hasłem: uczciwe wybory kryją się także kwestie związane z prawem pracy – powiedział F. Kopeć.
Posłanka PiS-u podkreślała, że najbliższe wybory są bardzo ważne i będą wygrane dla Polaków, jeśli będą uczciwe. - Zdajemy sobie sprawę, że wygrać może różny kandydat. Natomiast Polacy muszą mieć przeświadczenie, że wynik wyborów odzwierciedla ich głos wyborczy – dodała M. Machałek.
- Przy polskim systemie liczenia głosów zawsze istnieje możliwość manipulacji. Wystarczy, że będą dwa krzyżyki postawione i mamy głos nieważny. Mąż zaufania nie ma szans dopilnowania wyborów, bo nie wytrzyma tego kondycyjnie – stwierdził były senator i poseł Ryszard Matusiak. - Niestety mają rację ci, którzy mówią, że trzeba stworzyć nowy układ, ale nie polityczny, tylko nowe państwo – dodał były szef Solidarności regionu jeleniogórskiego.