Polkowice: Zwycięski horror młodziczek Karkonoszy
Aktualizacja: 12:05
Autor: ahawer
Początek meczu nie wskazywał na wygraną gości, gdyż od samego początku nie układał sie po myśli naszych zawodniczek, duża ilość strat oraz błędów własnych spowodowała, że zespół z Polkowic toczył wyrównaną walkę. Pierwsza kwarta przegrana przez nasz zespół 10:8 nie napawała optymizmem.
W drugiej było jeszcze gorzej, gdyż nasz zespół łapał dużo kontrowersyjnych przewinień i na przerwę schodził przy ośmiopunktowej stracie 34:26.
Po przerwie zobaczyliśmy lepszą drużynę Karkonoszy, która grała bardziej zespołowo. Dużo lepsza gra w obronie oraz skuteczniejsza w ataku i tą kwartę nasz zespół wygrywa 21:9.
Czwarta kwarta to nerwówka, jednak na szczęście w tym momencie przebudziła się grająca słabo jak do tej pory Sandra Popławska, która rzuca 8 z 12 punktów w czwartej kwarcie, w tym bardzo ważne rzuty wolne w ostatniej minucie. Przy prowadzeniu 61:59 na 5 sekund przed końcem rzuty wolne wykonywała Natalia Kopiec-Krywyj.
Wykorzystała jeden rzut, a akcja polkowiczanek była na tyle nieskuteczna, że wygrana stała się faktem.
- Nasz zespół nie zaprezentował dzisiaj dobrego poziomu sportowego, ale pokazał charakter i tylko dzięki temu zdobyliśmy dwa punkty, które są bardzo ważne w dalszym rozrachunku – podsumował grę swojego zespołu trener młodziczek Karkonoszy Marcin Markowicz.
UKS Basket Polkowice - MKS MOS Karkonosze 59:62 (10:8, 24:18, 9:21, 16:15)
Karkonosze: Żmijewska 29, Popławska 12, Tomczyk 6, Kopiec-Krywyj 6, Kryjak 4, Tomasik 4, Kosiorowska 1, Kamyk, Sznajdrowicz, Kobus, Buraczewska.