W pierwszej kwarcie przez kilka minut trwała wyrównana walka, jednak od stanu 6:7 to miejscowe podkręciły tempo i wykorzystywały błędy rywalek. W efekcie w 8. minucie było już 21:8, a po pierwszej odsłonie 27:11. W drugiej kwarcie jeleniogórzanki do 17. minuty utrzymywały wysoką przewagę (38:23), jednak w końcówce to ekipa z Polkowic poderwała się do walki i tuż przed przerwą było jedynie 38:32, a wynik do szatni ustaliła rzutem za 3 pkt. Angelika Stefan.
Po zmianie stron ponownie odskoczyły miejscowe i w 29. minucie było już 65:45. Po raz kolejny końcówka kwarty charakteryzowała się mniejszą koncentracją Wichosia i przed decydującą "ćwiartką" było 65:51. Kibice zgromadzeni w sali SP 11 nie mieli co narzekać na nudę, bowiem w czwartej odsłonie przyjezdne doszły od stanu 73:57 na 73:66. Pierwsze skrzypce w szeregach gości grała doskonale znana jeleniogórskiej publiczności Paulina Podgajna, która niegdyś występowała w MKS MOS Karkonosze. W odpowiednim momencie ekipa Pawlikowskiego otrząsnęła się i powiększyła rozmiary zwycięstwa do 12 "oczek" (83:71).
W następnym spotkaniu (8.12, godz. 14:30) KS Wichoś zagra w Brzegu z ostatnią w tabeli gr. B II ligi - Stalą.
KS Wichoś Jelenia Góra - MKS Polkowice 83:71 (27:11, 14:21, 24:19, 18:20)
Wichoś: Hałubek 18, Stefan 16, Kwietoń 15, Lorenz 14, Gałka 13, Karaś 7, Prokop, Wałęska.
MKS: Podgajna 27, Raczyńska 16, Łukasik 11, Stępień 7, Iwaniak 5, Wacławczyk 3, Rybak 2, Koptyńska, Mrowiec.