W piątek (25.01) w hali Szkoły Podstawowej im. Władysława Broniewskiego w Wojcieszowie odbyły się obchody jubileuszu 60–lecia placówki, która obecnie jest jedyną szkołą w tym mieście. Były przemówienia, wspomnienia oraz występy artystyczne.
Ważna jest rola wszystkich szkół, a czasem zapomina się o tych w mniejszych miejscowościach. Mała liczba dzieci sprawia, że ich koszt utrzymanie rośnie, ale one muszą istnieć, aby zapewnić warunki nauki wszystkim uczniom. W takich miejscowościach mają trudniejszy dostęp dóbr kultury, basenów, stadionów. Szkoła w Wojcieszowie jest zadbana i wiem od pani dyrektor, że pracuje się nad kolejnymi inwestycjami, jest bardzo dobrze wyposażona i ma bogate zaplecze sportowe - powiedział Janusz Wrzal, dolnośląski wicekurator oświaty, który podkreśla, że decyzja sprzed lat o pozostawieniu w Wojcieszowie jednej szkoły była trafiona.
W uroczystości wzięli udział obecni uczniowie i nauczyciele, byli dyrektorzy, emerytowani nauczyciele i absolwenci. Było to spotkanie wielu pokoleń.
Jest tu moja mama - główna księgowa szkoły, ja - dyrektorka oraz mój syn - absolwent szkoły - podała jako przykład Agata Firlej, dyrektor Szkoły Podstawowej w Wojcieszowie.
Czego można życzyć jubilatce?
Żeby było tak, jak dotychczas, a na pewno będzie dobrze - stwierdziła A. Firlej, która życzyła jednocześnie wszystkim nauczycielom odpoczynku podczas ferii zimowych, a uczniom zabawy w śniegu i oderwania się od szkoły.
Mamy jedną szkołę, chociaż w przeszłości było ich więcej. Aktualnie uczy się tu około 300 uczniów - powiedział burmistrz Sławomir Maciejczyk, który jest absolwentem Szkoły Podstawowej Nr 2, zlokalizowanej niegdyś w Wojcieszowie Dolnym. Włodarz miasta cieszy się z bazy, którą udało się wybudować. - Najpierw był orlik, następnie hala sportowa, plac zabaw, bieżnia, skocznia i teraz kończymy termomodernizację budynków, która do końca wakacji ma być gotowa. Życzę społeczności szkolnej dobrych wyników kształcenia i żeby byli dobrymi ludźmi - dodał burmistrz.
Uroczystość uświetniły występy uczniów, absolwentów, a na koniec pojawił się jubileuszowy tort. Później, w kuluarach, był czas na osobiste wspomnienia, wpisy do księgi pamiątkowej i pamiątkowe zdjęcia.