- To dobra forma ruchu dla każdego. Są to ćwiczenia połączone z tańcem. To fajna forma dla ludzi w każdym wieku, dla studentów jak najbardziej, ponieważ spędzają dużo godzin na uczelni i przed komputerem – powiedziała prowadząca zumbę Marcelina Leśniak. - W rytmie nowych hitów potrzęśliśmy pupą, było trochę izolacji, tańce, zabawy, więc przyjemne z pożytecznym – dodała.
Na parkiecie hali przy ul. Lwóweckiej tańczyły nie tylko panie, ale i mężczyźni. - Zumba jest nie tylko dla kobiet, a jest to troszeczkę dziwne. W naszym mieście rzeczywiście bardzo mało mężczyzn tańczy, przychodzi na zajęcia zumby. Natomiast mamy dwóch instruktorów w Jeleniej Górze i to całkiem dobrze prowadzący zajęcia. Może mężczyźni boją się kobiet – zażartowała instruktorka ze szkoły tańca No Name Dance Studio, która zaprasza do swojej szkoły, gdzie bez względu na wiek można trenować taniec towarzyski, hip-hop, zumbę, aerobik, tabatę, taniec brzucha, flamenco i inne formy ruchu.
W zabawie uczestniczył nawet prorektor Karkonoskiej Państwowej Szkoły Wyższej. - Od urodzenia staram się być aktywny, wspieram ruch, aktywność. Szkoda, że nie ma tu zbyt wielu wykładowców, bo na taką formę powinniśmy się namawiać. Częstowałem wcześniej panie czekoladką, którą szybko spaliliśmy. Podziwiam pomysłowość tych pań w wyginaniu ciała – nie sądziłem, że tak można – powiedział dr inż. Tadeusz Lewandowski, który zapowiada, że na zajęciach wf-u ma powstać specjalność trenera personalnego. -
Wszystkim paniom życzymy przede wszystkim, żeby zawsze były uśmiechnięte, żeby spełniały swoje marzenia i wiosny dla naszych pań – dodał prorektor KPSW.