W całej Polsce ludzie wychodzą na ulicę, aby zaprotestować przeciwko zaostrzaniu przepisów aborcyjnych. Również w Jeleniej Górze spotkała się grupa osób zbulwersowanych ostatnimi wydarzeniami w Pszczynie, gdzie zmarła kobieta w ciąży. Duża manifestacja zaplanowana jest na niedzielę (7.11).
Podłączamy się do inicjatyw, które bronią praw człowieka, praw kobiet - zaznaczyła Irena Szelągowska, sekretarz KOD-u w Jeleniej Górze. - Sytuacja jest tragiczna - takich kobiet jest dużo, również w naszym regionie - dodała działaczka Komitetu Obrony Demokracji.
Pani, która mieni się być szefową Trybunału Konstytucyjnego załatwiła nam taką sytuację, że giną kobiety - uważa I. Szelągowska, która ma nadzieję, że wzorem Irlandii, w Polsce dojdzie do przemian, ale martwi ją niska frekwencja na protestach. - Wiele osób nas popiera, ale sami nie wychodzą, a to czas, aby wszyscy wyszli - apelowała nasza rozmówczyni.
Dzisiaj (7.11) od godz. 15:00 planowany jest "marsz żałobny", który ma wyruszyć z okolic skrzyżowania al. Jana Pawła II i Grunwaldzkiej - na Plac Ratuszowy. Organizatorzy apelują o ubranie się na czarno i zabranie zniczy.