Reżyserem oraz pomysłodawcą projektu jest Łukasz Duda, założyciel Teatru Odnalezionego w Jeleniej Górze, działającego przy Jeleniogórskim Centrum Kultury. Zajęcia mają na celu przełamanie polsko-niemieckiej bariery, podtrzymanie tradycji obu kultur, a także stworzenie wspólnego systemu porozumiewawczego.
W warsztatach udział biorą aktorzy Teatru Odnalezionego, grupy STA-ART, młodzież współpracująca z Centrum Kultury Steinhaus w Bautzen, a także zaproszone osoby. Wśród obecnych zauważyliśmy Katarzynę Janekowicz, aktorkę Teatru im. C. K. Norwida. Cała grupa wraz z instruktorami pracuje od rana do nocy i od nocy do rana nie patrząc na kapryśną pogodę.
Typowy dzień zajęć rozpoczyna godzinna rozgrzewka prowadzona przez Patrick’a von Bardeleben’a lub Łukasza Dudę, następnie jest posiłek, a później kilkugodzinna praca w grupach nad poszczególnymi elementami pokazu: tańcem, żonglerką czy akrobatyką. Dopiero po 18 godzinie rozpoczynają się konkretne działania nad spektaklem i często trwają nawet do 2 czy 3 w nocy.
Są zmęczeni, ale szczęśliwi i dumni z wykonanej roboty. Dla większości jest to pierwszy spektakl plenerowy w którym zagrają. Największą różnicą między teatrem „zewnętrznym”, a „wewnętrznym” jest brak lub minimalna ilość słowa, skupienie się głównie na części wizualnej, wyolbrzymienie scenografii, ruchu, a także większe pole do improwizacji.
Jak twierdzą warsztatowicze, najwięcej nauczyli się od wspomnianego Patricka – osoby odpowiedzialnej za ruch sceniczny, a także od Karola Matuszewskiego, który wprowadził do pokazu żonglerkę. Natomiast ulubionym elementem warsztatów stała się ich forma, polegająca na ośmiodniowym odizolowaniu i poznawaniu się poprzez praktyki teatralne.
Spektakl opowiada o podróży powrotnej Odyseusza do Itaki, miejsca gdzie pozostawił swoją żonę – Penelopę. Podczas wieloletniej wędrówki przeżywa wiele przygód, spotyka na drodze dziwne i zaskakujące postaci. Ale czy odnajdzie swą ukochaną? Tego będzie można się dowiedzieć już jutro.