Sąd Rejonowy w Jeleniej Górze zastosował areszt tymczasowy jako środek zapobiegawczy wobec mężczyzny, który kilka dni temu uciekał autem ulicami Jeleniej Góry przed policyjnym pościgiem.
Przypomnijmy. 7 października we wczesnych godzinach porannych policjanci chcieli zatrzymać do kontroli samochód osobowy marki BMW. Kierujący nim mężczyzna nie zastosował się jednak do sygnałów funkcjonariuszy i rozpoczął ucieczkę ulicami Jeleniej Góry. Brawurowy pościg zakończył się na ulicy Wolności, w pobliżu zajezdni MZK, gdy rozpędzone auto uderzyło w uliczną latarnię, a prowadzący je 41 - latek został ujęty.
Po zatrzymaniu 41-letni mężczyzna został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Jeleniej Górze, gdzie usłyszał zarzut niezastosowania się do wydanego przez policję polecenia zatrzymania samochodu oraz naruszenia zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych w ruchu lądowym - mówi rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze prokurator Tomasz Czułowski. - Następnie Prokuratura Rejonowa w Jeleniej Górze skierowała do miejscowego Sądu Rejonowego skuteczny wniosek o tymczasowe aresztowanie podejrzanego z uwagi na obawę ukrywania się i bezprawnego utrudniania postępowania. Zarzucone Krzysztofowi W. przestępstwo zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat pięciu.
Prokuratura Rejonowa w Jeleniej Górze oczekuje na wyniki badań toksykologicznych krwi pobranej od podejrzanego. Nie są wykluczone dalsze zarzuty. Krzysztof W. był w przeszłości wielokrotnie karany sądownie, w tym za przestępstwa przeciwko mieniu, narkotykowe, a także drogowe.