Mówiąc wprost: reprezentanci wybranych komitetów takich jednostek nie będą mieli uprawnień decyzyjnych, a jedynie, głos doradczy. Nie będą też mieli wpływu na wysokość przyznawanych dotacji, kierunku prowadzonych w mieście inwestycji itp. Wynika to z ustawowych przepisów, które nie dopuszczają tworzenia samodzielnych dzielnic w dużych miastach z własnym samorządem.
Na razie rada ustaliła, że po akceptacji przez wojewodę dolnośląskiego i po konsultacji społecznej, czyli po pozytywnym plebiscycie wśród jeleniogórzan, stworzy się jednostkę pomocniczą Cieplice w granicach uzdrowiska, która znajdzie się w granicach rejonów ochronnych uzdrowiska: A, B i C. Czyli przebiegać będzie wzdłuż ulic: Trasa Czeska, Lubańska, terenów kolejowych oraz ulic: Wojewódzka, Francuska do Junaków. Nie będzie więc to teren dawnych Cieplic Zdrój.
Zmiany w statucie dopuszczają również tworzenie innych jednostek pomocniczych na wniosek radnych lub mieszkańców tych rejonów miasta, które wcześniej, lub od niedawna, mają swoistą odrębność (np. Sobieszów, Jagniątków, Maciejowa, Zabobrze, Czarne itp.).
- Decyzja w sprawie Cieplic była koniecznością, bo zmieniają się wymogi Narodowego Funduszu Zdrowia. Gdyby radni zdecydowali inaczej, niektóre sanatoria mogłby stracić rangę uzdrowisk i kontrakty z NFZ - powiedział nam zastępca prezydetna miasta Jerzy Łużniak.