Inwestorem jest spółka ARIADNE ze Szczecina, a wykonawcą prac będzie znana już jeleniogórzanom firma ERBUD. Całość ma kosztować ponad 26 milionów złotych.
Tymczasem na ostatniej sesji rady miejskiej uchwalono studium zagospodarowania przestrzennego dla obiektów wielkopowierzchniowych. Wpisano do niego już istniejące markety, ale i wytyczono kolejne tereny, na których mogłyby powstać podobne. Kilkoma z nowych lokalizacji są już nawet zainteresowani inwestorzy.
Do obecnie obowiązującego studium zagospodarowania przestrzennego radni wprowadzili kilka zmian dotyczących m.in. lokalizacji dużych sklepów. Od 2008 roku wojewoda zaczął bowiem uchylać plany zagospodarowania przestrzennego, w których takie lokalizacje zostały zamieszczone, a nie miały odzwierciedlenia w studium.
– Studium natomiast było tworzone zanim w życie weszła ustawa o obiektach wielkopowierzchniowych – tłumaczy Jerzy Lenard, zastępca prezydenta Jeleniej Góry. – Nanieśliśmy więc na studium zagospodarowania przestrzennego tereny, na których takie obiekty już są lub mogą powstawać zgodnie z planem zagospodarowania przestrzennego. Część z nich była tylko usankcjonowaniem istniejących. Drugą grupą były tereny, które jako nowe zostały zakwalifikowane pod taką zabudowę.
Wśród istniejących znalazły się tereny przy Tesco, Carrefourze, Pasażu Grodzkim, Castoramie, Focus Parku i czy przy Florze, gdzie takiego obiektu co prawda nie ma, ale zgodnie z planem z 2006 roku mógłby tam powstać.
W ramach nowych miejsc zakwalifikowano teren na przeciwko Urzędu Skarbowego (ulica Wolności), przy ulicach Michejdy, Dolnośląskiej, Konstytucji 3 Maja za ogródkami działkami, za Carrefourem od strony Dziwiszowa, przy Wiejskiej po byłej papierni, teren przy PKS-ie oraz na przy przedłużeniu ulic Spółdzielczej – Objazdowej od strony Trasy Czeskiej.
– Są to tereny, na których zdaniem zarówno prezydenta, jak i radnych oraz urbanistów obiekty wielkopowierzchniowe z niczym by nie kolidowały. Część z tych gruntów będzie mogła zostać zagospodarowana w przyszłości, jak np. przy ulicy Dolnośląskiej, gdzie nie ma kanalizacji. Na kilka z tych miejsc, jak np. teren po byłej papierni przy ulicy Wiejskiej czy przy dworcu PKS – u byli już jednak zainteresowani inwestorzy – mówi Jerzy Lenard.