Australijczycy pomalowali na swoich policzkach flagi swojego kraju. Rosjanie odbierali gratulacje za udane igrzyska. Kanadyjczycy dziękowali, że w ogóle można pobiegać na nartach. Niemcy zaś przyjechali powalczyć o zwycięstwo. Benjamin Seifert nie miał sobie równych, pokonując Czecha Dusana Koziska. Trzecie miejsce zajął Niemiec Toni Escher. Najlepszy z Polaków – Mariusz Dziadkowiec-Michoń, finiszował jako szósty. Mariusz jest synem kilkukrotnych zwycięzców Biegu Piastów – Stanisława i Doroty.
Wśród kobiet nie miała sobie równych uczestniczka ostatniej Uniwersjady Natalia Grzebisz z Siedlec. Kolejne miejsca zajęły Czeszki: Klara Moravcova i Jana Jetmarova.
Zawodnicy chwalili przygotowanie trasy. Śnieg był tylko na niej – poza nią panowała wiosna.
- Organizatorzy spisali się na medal przygotowując dwukilometrowy podbieg na Samolot – podkreślała najlepsza biegaczka wśród 50-latek, Alena Jindriskova.
Na ten podbieg śnieg został przywieziony. Na Samolot nie trzeba było go wozić, bo tam pozostało go sporo i warunki były najlepsze. Najgorsze panowały na zjeździe z Górnego Duktu na Polanę Jakuszycką. Tam pozostała jego bardzo cienka warstwa, roztapiająca się z każdą godziną.
W niedzielę ostatni bieg w ramach Festiwalu Narciarstwa Biegowego-XXXVIII Biegu Piastów. Planowany dystans: 8 km (planowany początkowo na 26 km). Trasa taka sama, jak w piątek i bardzo podobna do sobotniej. Odpadnie końcowy zjazd z Górnego Duktu na Polanę Jakuszycką. Meta będzie na Górnym Dukcie.
Pełne wyniki:
http://www.online.datasport.pl/results1081/