Na metę pod Chojnikiem docierają kolejni biegacze którzy wystartowali na najdłuższym dystansie 102 km! Każdego kto ukończy ten morderczy bieg w pełnym słońcu można nazwać biegaczem z żelaza...
Jako pierwszy na mecie po 13 godzinach biegu zameldował się Cezary Klincewicz z Wrocławia. 18 minut po nim na metę przybiegł, również wrocławianin, Błażej Łyjak (oboje na zdj.).
Według systemu pomiarowego ostatni zawodnik, który jest na trasie najdłuższego biegu podczas tegorocznego Karkonoskiego Festiwalu Biegowego (wystartowało 60 zawodników), przybędzie na metę ok. godz. 20.
- To wielki wyczyn, niezależnie od czasu, biorąc pod uwagę, że na trasie wycofało się 8 osób, też z żelaza - słyszymy.
Na nieco krótszej, ale nadal mega długiej trasie (ok. 70 km, wystartowało 100 osób), pierwsza z kobiet pojawiła się Jana Mikesova z Czech (na zdj.). Biegła prawie 9 godzin!