Święto Piłki Ręcznej to pierwszy krok we współpracy jeleniogórskiego klubu i Miasta Karpacz. – Chcieliśmy, żeby nasza młodzież poznała coś nowego, żeby zaczęła grać zespołowo i zaczęła myśleć zespołowo, żeby oprócz sportów zimowych poznała także czym jest piłka ręczna – powiedział Burmistrz Karpacza Bogdan Malinowski.
Podczas dzisiejszej imprezy swoje umiejętności zaprezentowały zarówno najmłodsze zawodniczki KPR Jelenia Góra, jak i wielkie gwiazdy Vitaralu Jelfy. Rywalami młodszych zespołów były zaprzyjaźnione kluby z Polski oraz Niemiec. Imprezę sportową uświetniły występy dzieci z Gimnazjum i Szkoły Podstawowej w Karpaczu. W przerwie kibice mogli spróbować pokonać grającą w ekstraklasie Martynę Kozłowską, która broniła rzuty karne.
Wieczorem został rozegrany mecz, na który szczególnie czekali miłośnicy szczypiorniaka. Naprzeciw siebie stanęły zawodniczki KPR grające na co dzień w ekstraklasie oraz gwiazdy Vitaralu Jelfy.
Wśród kibiców spekulowano które z zawodniczek z dawnego składu pojawią się na parkiecie. W zespole gwiazd zagrały: Marzena Sadura, Małgorzata Jędrzejczak, Marta Oreszczuk, Dila Samadowa, wracająca do gry po przerwie Anna Fursewicz. Drużynę wspomogły także Joanna Załoga, Martyna Popielarz, Lidia Marceluk, a także Burmistrz Karpacza Bogdan Malinowski, zmieniający w bramce Marzenę Sadurę i trener Kus Kus Kamienna Góra Robert Maziakowski.
Drużynę KPR reprezentowały: Martyna Kozłowska, Agnieszka Szalek, Marta Dąbrowska, Monika Odrowska, Małgorzata Buklarewicz, Sabina Kobzar, Agnieszka Kocela i Anna Stanisławiszyn.
W pierwszej połowie fory zespołowi gwiazd postanowiły dać piłkarki z ekstraklasy czego przykładem była pierwsza akcja, w której zawodniczki KPR zamiast bronić dostępu do własnej bramki położyły się na parkiecie. Jednak już za chwilę Małgorzata Jędrzejczak nawoływała młodsze koleżanki do sportowej walki – Sabina! Odra! Normalna gra! – pokrzykiwała do młodszych koleżanek zasłużona reprezentantka Polski.
Pomimo przyjacielskiej atmosfery w jakiej toczył się mecz kibice zgromadzeni w nowej Hali Widowiskowo – Sportowej w Karpaczu mogli podziwiać pokaz umiejętności doświadczonych zawodniczek. Kilkakrotnie gromkimi brawami nagrodzona została Marta Oreszczuk za szybkie akcje skrzydłem zakończone znakomitymi strzałami na bramkę. Marzena Sadura przypomniała o swoich umiejętnościach bramkarskich, a duet Małgorzata Jędrzejczak – Anna Fursewicz przeprowadził kilka skutecznych akcji, po których padały bramki.
Spotkanie zakończyło się zwycięstwem KPR 25:21, ale oczywiście nie wynik, tylko dobra zabawa, radość z gry oraz pokaz znakomitych umiejętności były dziś najważniejsze.
W przerwach meczu kilkakrotnie pojawiała się informacja o perspektywach rozgrywania meczów przez zespół KPR właśnie w Karpaczu. – Jesteśmy otwarci, myślę, że przyszłość przed nami. Na razie trwają rozmowy. Jeśli wszyscy dojdziemy do wniosku, że wartościowa jest promocja poprzez piłkę ręczną, poprzez sporty zespołowe to uważam, że rzeczywiście dojdziemy do jakiegoś porozumienia – powiedział Bogdan Malinowski.
Burmistrz Karpacza zauważył, że promocja Karkonoszy poprzez sport byłaby najtańsza – Karkonoszy Karpacza, Szklarskiej Poręby i Jeleniej Góry – podkreślił Bogdan Malinowski.