O odpadających cegłach z gzymsu budynku przy ulicy 1 Maja 57 policja otrzymała zgłoszenie wczoraj pod wieczór. Sprawę przekazano straży miejskiej, a ta zabezpieczyła chodnik taśmą i o niebezpieczeństwie powiadomiła zarządcę budynku. Dzisiaj rano na miejscu pojawiła ekipa z samochodem wyposażonym w wysięgnik.
– Nasi pracownicy odbili wszystkie elementy gzymsu, które się ruszały – usłyszeliśmy w ZGL „Północ”. W tej chwili nie mam już tam zagrożenia, ale chodząc obok wiekowych budynków, trzeba patrzeć zarówno pod nogi, jak i w górę.
Mieszkańcy natomiast oczekują, że ZGL- e znajdą bardziej nowoczesne rozwiązanie i w końcu zacznie patrzeć nie tylko pod nogi i górę, ale ...w przyszłość. Większość poniemieckich budynków – zwłaszcza na obrzeżach śródmieścia– jest w opłakanym stanie. A skutki takiego utrzymania kamienic mieszkańcy odczuwają na co dzień.
Niedawno pisaliśmy o cegłach, które spadły na ul. 1 Maja nieopodal zegara i przy ulicy Klonowica. Widocznie musi dojść w końcu do tragedii, by zarządcy zaczęli dbać zarówno o remontowanie budynków, jak i wykonywanie tego solidnie.