– Zamknąć dla samochodów ulicę 1 Maja – tak brzmiał jeden z postulatów wypisanych na ekologicznym drzewku przez mieszkańców Jeleniej Góry podczas happeningu Rady Młodych Wspólnego Miasta. Wprawdzie centrum stolicy Karkonoszy obwarowane jest zakazami wjazdu, niewiele to jednak daje.
Znaki to tylko iluzja. Na kierowców, którzy chcą sobie skrócić drogę na zakupy, odstraszająco nie działa nic. Na niewiele się zdają reprymendy strażników miejskich, którzy mają szczególnie dużo pracy w rejonie ulicy Krótkiej i Długiej. Aut nie brakuje jednak na śródmiejskim trakcie przeznaczonym jedynie dla pieszych.
Godzina 11, do której mogą się tu poruszać samochody dostawcze, jest jednak porą umowną, bo i po tym czasie aut tu sporo. Rolę „zapór” przestały też spełniać betonowe słupki mające ograniczać wjazd samochodów do centrum. W wielu miejscach zostały zniszczone lub zdemontowane. Pozostaje apelować do zdrowego rozsądku kierowców i namawiać ich do pozostawienia samochodu na parkingu (miejsc parkingowych jest coraz mniej, a pojazdów przybywa) i spaceru po jeleniogórskiej starówce.