Przypomnijmy. Stacja Sportów Zimowych ma powstać wokół góry Czoło w Sosnówce. Zasięgiem obejmie kilka miejscowości, m.in. Sosnówkę, Miłków i Borowice. Inwestorem będzie gmina Podgórzyn przy udziale Skarbu Państwa. Koszt szacowany jest na 140 milionów złotych. Według zapowiedzi samorządowców - Centrum Sportów Sosnówka ma oferować: dwa 4-osobowe i trzy 6-osobowe wyciągi kanapowe dostosowane do przewozu rowerów o łącznej długości 4910 i 5175 metrów, z najdłuższym odcinkiem Miłków - Czoło Wschód liczącym 1765 metrów, siedem tras rowerowych o długości blisko 7000 metrów, liczne szlaki piesze i przyrodniczą ścieżkę edukacyjną, 6360 metrów tras narciarskich - o różnorodnym poziomie trudności, jak i nachyleniu. Najdłuższe nartostrady będą mieć 2100 i 2000 metrów, łącząc Czoło oraz Miłków.
Władze gminy Podgórzyn podkreślają, że obiekt powstanie z pełnym poszanowaniem zasad ochrony przyrody. Obecny projekt ośrodka to jego czwarta wersja. Każda kolejna różniła się od poprzedniej większym naciskiem na te właśnie kwestie i ograniczeniem pierwotnie planowanych elementów inwestycji, które potencjalnie mogłyby zagrażać środowisku naturalnemu. W trakcie prac nad studium zagospodarowania przestrzennego dostosowano skalę obiektu oraz jego parametry techniczne do wszystkich sugestii sformułowanych przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska we Wrocławiu, Karkonoski Park Narodowy i Zarząd Województwa Dolnośląskiego.
Okazuje się, że starania Gminy okazały się zdaniem instytucji zajmujących się ochroną przyrody niewystarczające i realizacja inwestycji, która miała być turystycznym hitem stoi pod znakiem zapytania. Stało się tak, gdyż Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska odmówiła wymaganego prawem uzgodnienia projektu zmiany studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy Podgórzyn, w zakresie terenów położonych w granicach obszaru Natura 2000 Karkonosze. Zgodnie z przedłożoną przez wnioskodawcę dokumentacją, najistotniejsze ustalenia projektu zmiany studium w kontekście wpływu na obszar Natura 2000 to przeznaczenie terenów na: tereny zabudowy usług sportu i rekreacji; tereny zabudowy usług turystyki ograniczonej oraz tereny zieleni objęte formami ochrony przyrody zgodnie z przepisami odrębnymi o ochronie przyrody (gdzie zaplanowano m.in. tym trasy rowerowe o szerokości od 0,5 do 4 m; infrastruktura przecinać będzie istniejące ekosystemy leśne, a do jej wykonania niezbędne będzie dokonanie wylesień o charakterze liniowym).
Zdaniem RDOŚ planowana inwestycja będzie negatywnie oddziaływać na wiele gatunków fauny i flory.
Negatywny wpływ dotyczy w szczególności wilka i siedlisk rysia, ptaków: sóweczki i włochatki, jak również siedlisk przyrodniczych: torfowisk przejściowych i trzęsawiska oraz górskie łąki konietlicowe użytkowane ekstensywnie – informuje Katarzyna Łapińska, zastępca regionalnego dyrektora ochrony środowiska we Wrocławiu. Powodem odmowy uzgodnienia był fakt, iż planowane działania mogą w sposób znacząco negatywny oddziaływać na ww. przedmioty ochrony, integralność tego obszaru Natura 2000 oraz spójność sieci Natura 2000, co stanowiłoby naruszenie ustawy o ochronie przyrody.
Nie zgadzamy się ze stanowiskiem RDOŚ i odwołaliśmy się od niego do Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska – mówi wójt gminy Podgórzyn Mirosław Kalata. - Czekamy na wynik tej procedury, jednak otrzymaliśmy informację że ze względu na złożoność sprawy oraz konieczność zapoznania się z dokumentacją termin rozpatrzenia naszego odwołania został przesunięty do końca 2023 roku. Do tego czasu jesteśmy zmuszeni wstrzymać prace nad inwestycją.
Czytaj więcej:
Gmina Podgórzyn szykuje turystyczny hit